Nie chcę nazywać tego radami, bo nie czuję się osobą odpowiednią do dawania rad dotyczących biegania i wszystkiego co z tym związane. Bieganie traktuje rekreacyjnie, jako forma aktywności fizycznej, która nie wymaga dużego wkładu finansowego i czasu, a stosowana regularnie przynosi bardzo fajne efekty. W Internecie można znaleźć mnóstwo profesjonalnych serwisów poświęcanych bieganiu i wszystkim co z tym związane i jeżeli, ktoś szuka profesjonalnych rad to tam je znajdzie najszybciej. Oczywiście, jeżeli komuś „spostrzeżenia” z poniższej listy pomogą w jakiś sposób, bądź sprawią, że bieganie stanie się przyjemniejsze będę z tego powodu szczęśliwy. Tyle na wstępie. Zaczynajmy.
1. Tempo i odległość
Czyli coś co dla osób, którzy nie biegają
zawodowo tylko rekreacyjnie bądź w celu zgubienia zbędnych kilogramów (ja), nie
jest ważne. Najlepsze efekty, jeżeli chodzi o zrzucenie wagi przynoszą treningi,
które trwają długo. Lepiej biec wolno 4 kilometry przez 40 minut niż szybko 6
kilometrów przez 25.
2. Strój
Na początek to co wygodne. Nie ma sensu od
razu kupować profesjonalnego ubrania do biegania, przyjdzie na to czas jak ta
aktywność fizyczna przypadnie do gustu i „wejdzie w krew”. Polecam tylko zakup
butów do biegania. Nie muszą być z najwyższej półki. W granicach 100 zł można
już kupić buty, które będą amortyzowały stawy podczas treningów.
3. Wyjście z domu
To najtrudniejsze z czym przyjdzie się
zmierzyć podczas treningów biegowych. Jak już zrobi się pierwszy krok i wyjdzie
z domu reszta pójdzie „jak po maśle”.
4. Pogoda
Spotkałem się z wieloma stwierdzeniami typu „zawsze
jest pogoda na bieganie” itp. Nie zgadzam się z nim do końca. Jak na zewnątrz
wieje i zacina deszczem to co to za przyjemność biegać
w takich warunkach. Nie można popadać w skrajność. Gdy pogoda jest wyjątkowo nie sprzyjająca, trening biegowy można zastąpić serią ćwiczeń w domu i nic złego się nie stanie.
w takich warunkach. Nie można popadać w skrajność. Gdy pogoda jest wyjątkowo nie sprzyjająca, trening biegowy można zastąpić serią ćwiczeń w domu i nic złego się nie stanie.
5. Ból
Kiedy podczas biegania czuję ból np. w kolanie
bądź złapie mnie kolka po prostu zmieniam bieg na marsz, do czasu aż objawy nie
ustąpią. Gdy to nie następuję nie kontynuuje treningu za wszelką cenę.
Konsekwencje takiego „niby” niewielkiego bólu mogą okazać się później poważne.
Wychwytywanie sygnałów (i reakcja na nie!) jakie przesyła nam nasze ciało jest
bardzo ważne w celu uniknięcia kontuzji!
6. Cel
Lepiej się trenuje wiedząc dlaczego to robimy
i co chcemy osiągnąć. Pomocne jest stawianie kolejnych kamieni milowych, oczywiście
odpowiednio łatwych do osiągnięcia. Obranie za cel zrzucenie 30 kg dzięki
bieganiu nie jest za dobrym podejściem. Lepsze rozwiązanie jest podzielić to na
etapy. Sukcesem będzie zrzucenie 1 kilograma dzięki treningowi, następnie 5,
później 10, bieganie bez zatrzymania się itd. Odpowiednio postawione cele
powinny być niezbyt trudne do osiągnięcia. Osiągnięte cele stanowią stałe
wzmocnienie dla motywacji, która lubi z czasem powoli zanikać.
7. Zapisywanie postępów
Przez zapisywanie postępów nie tylko mamy
możliwość kontrolowania naszych treningów, podglądu progresu jaki robimy, ale
również jak widzimy że czas, dystans i tempo treningów się zwiększa mamy
świadomość, że to co robimy przynosi efekty. Zapisując postępy i analizując je
raz na jakiś czas możemy również podnieść poziom swojej motywacji do dalszych
ćwiczeń. Obecnie na rynku jest kilka
aplikacji, które monitorują nasze treningi. Polecam ich używać.
8. Odpoczynek
Bieganie codziennie nie jest potrzebne, a
wręcz niewskazane. Po prawidłowo wykonanym treningu mięśnie potrzebują odpoczynku
i czasu na regenerację. Bieganie trzy- cztery razy w tygodniu w zupełności
wystarczy.
9. Trasy
Nic tak nie demotywuje i zniechęca jak
monotonność. W samym bieganiu nie można dużo zmienić (chyba że ktoś lubi np.
biegać tyłem) , dlatego nowe elementy do naszych treningów dodajemy poprzez zmianę
tras. Po pewnym czasie biegacz będzie miał kilka- kilkanaście „swoich” tras,
które najbardziej mu odpowiadają, i które będzie mógł wybierać
w zależności od swojej dyspozycji konkretnego dnia.
w zależności od swojej dyspozycji konkretnego dnia.
10. Muzyka
Jeżeli, ktoś lubi biegać sam, polecam nagrać
na telefon lub odtwarzacz MP3, swoje ulubione piosenki. Energetyczne, dające „kopa”,
a nie jakieś tam smuty. Z muzyką bieganie jest o wiele, wiele przyjemniejsze.
Jeżeli chodzi o mnie, dosyć często aktualizuję swoją playlistę biegową, a
bieganie bez towarzystwa muzyki nie wchodzi w grę.
Powyższe spostrzeżenia dotyczące biegania,
mogą wydawać się dla kogoś kto już przebieg pierwsze kilkanaście bądź kilkadziesiąt
kilometrów, tak oczywiste, że aż śmieszne. Ale dla kogoś kto zamierza dopiero
zacząć swoją przygodę
z bieganiem czy to ze względu na zrzucenie wagi czy dla samego ruchu, mogą okazać się przydatne i wcale nie takie oczywiste. Gdybym mógł cofnąć się do czasu, kiedy zaczynałem biegać, sam bym się do niektórych z nich zastosował, bo niby że takie oczywiste nie miałem o nich pojęcia.
z bieganiem czy to ze względu na zrzucenie wagi czy dla samego ruchu, mogą okazać się przydatne i wcale nie takie oczywiste. Gdybym mógł cofnąć się do czasu, kiedy zaczynałem biegać, sam bym się do niektórych z nich zastosował, bo niby że takie oczywiste nie miałem o nich pojęcia.
RK
Planuję w tym tygodniu kupić buty do biegania, ponieważ wiem, że stawy mi za to podziękują, i zacząć przygodę z bieganiem :) Długo siedziało to w mojej głowie, a wiem, że im dłużej coś tam siedzi, tym mniej realne się staje, więc jak nie w tym tygodniu, to pewnie nigdy. Mam nadzieję, że wejdzie mi to w krew, ale to się dopiero zobaczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam