niedziela, 7 lutego 2016

Karnawał po niemiecku.

Tłumy przebranych w wymyślne stroje ludzi w każdym wieku, muzyka, jedzenie a wszystko podlane sporą ilością alkoholu. Tak wygląda świętowanie karnawału w Niemczech.

Fasching czyli niemiecka nazwa karnawału rozpoczyna się 6 Stycznia w Święto Trzech Króli i trwa do Środy Popielcowej. Jednak, w niektórych regionach świętowanie zaczyna się już 11 Listopada (o godzinie 11.11) w Dzień Świętego Marcina czyli Martinstag. Tego dnia na niemieckich stołach gości pieczona gęś, a wieczorem mieszkańcy miasta uczestniczą w pochodach z lampionami. Dnia 11 Listopada o godzinie 11.11 zaczyna się również tak zwana
„piąta pora roku” (fünfte Jahreszeit), która to jest okresem balów karnawałowych, parad przebierańców i ogólnie rzecz ujmując zabawy.

Praktycznie w całych Niemczech organizowane są miejskie parady. Uczestniczy przebierają się w kolorowe kostiumy, często przedstawiające diabły, czarownice lub inne maszkary. Straszne stroje mają za zadanie wystraszyć i przegonić zimę (jednak o wiele częściej zamiast zimy przeganiają mniejsze dzieciaki, które z rykiem uciekają do rodziców).

W pochodach również biorą udział specjalnie przygotowane platformy , z których są rozrzucane w stronę zgromadzonych gapiów słodycze, zabawki, konfetti a nawet „shoty” (alkohol w małych 20 ml. buteleczkach). Z moich obserwacji mogę wywnioskować , iż spora część ludzi uczestniczących
w paradzie jest po kilku głębszych, jednak przeważnie jest to ilość pozwalająca tylko na rozgrzanie się, rozluźnienia i nabranie odwagi.

Inaczej sytuacja wygląda u uczestników biernych parady czyli po prostu gapiów. Oczywiście większość z tłumu obserwującego pochód stanowi młodzież. No i i oczywiście jak to z młodzieżą często bywa, praktycznie każdy spożywa alkohol w różnych postaciach zaczynając od radlera poprzez piwo i wino
na wódce i whisky kończąc. 
Większość młodych zachowuje umiar, jednak zdarzają się też tacy, którzy zafascynowani całą tą sytuacją z karnawałem zapominają gdzie leży granica, i później zamiast obserwować pochód sami leżą na ziemi w tych swoich śmiesznych przebraniach.

W ostatni czwartek karnawału jest zwyczaj obcinania krawatów męzczyzną przez kobiety (również w urzędach) co ma oznaczać symboliczne przejęcie władzy w mieście przez panie. W ostatni dzień karnawału tzw. Fastnachtsdienstag ma miejsce spalenie kukły (przeważnie w postaci mężczyzny), dzięki czemu spalone i zapomniane zostają wszystkie grzechy, które zostały popełnione podczas okresu trwania „piątej pory roku”.

Karnawał w Niemczech jest hucznie obchodzony ,temu zaprzeczyć nie można, jednak myślę, iż do tego celebrowanego w Rio jeszcze trochę mu brakuje. Moim zdaniem dla niemieckiej społeczności jest to po prostu  kolejna okazja do wyjścia gdzieś wspólnie w gronie znajomych, zjedzenia Curry Wurst
i wypicia morza alkoholu, a fakt że parady odbywają się nie rzadko w tygodniu lub w niedzielę w ogóle nie ma na to wpływu.

RK 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz